niedziela, 20 kwietnia 2008

Petycje, głosowania




Po prawicy na tej stronce klikamy w 30 Seconds To Mars i VOTE :)

Rock One Mag


PETYCJE:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=2794

http://iwk.org.pl/petycje


Głosujemy na "ABL" można raz dziennie;)





Skany















Wiersze Natalii



,,Czarny anioł,,

Czarny anioł to stworzenie

Co zabiera nam ostatnie tchnienie

Gdy ostateczność zostanie

I węzeł na szyi stanie

To czarny anioł odtrąci katusze

I wyrwie z ciała zbłąkaną dusze

Czarnymi skrzydłami omota serce

Czarnymi szponami skróci mękę

I odejdzie...

Nie bój się czarnego anioła

On całe bóle twoje odwoła

Skończy niegodziwe życie

A gdy zasłużysz to na duszy obmycie

Czarnego Anioła widać tylko raz

Gdy nadchodzi na nas czas...


,,Miasto,,


Idę przez szare miasto

Bo w domu jest dla mnie za ciasno

Wszystko tu jest takie same:

Bez kolorów i wymuszane

Na bilbordach dziewczyny sztucznie uśmiechnięte

Rodem z piekła wzięte

No bo kto by chciał mieć dziewczynę

Która szczerzy zęby w wyuczoną minę?

Mijam sklepy i stoiska

A tam śmieci pełna miska

Zamiast normalnego jedzenia

Uciekam więc w cienia park

Gdzie starym drzewom duszę oddam

Kieruję w górę bladą cerę

Bo wiem że wśród ludzi nie jestem zerem

Gdy wszyscy wokół kierują się portfelem

Mijając się z celem

Ja używam serca

By odnaleźć swą drogę


,,Tłum,,


Wśród szarego tłumu

Stoję nie słysząc ich szumu

Obserwuję ich

A oni śpieszący się wiecznie

Wpatrują się w chodnik grzecznie

Nie widzą

Gdy wokół unosi się krwi świeżej odór

Wdychają go z twarzą patrzącą do przodu

Nie czują

Moją pierś krzyk rozdziera

Moje serce powoli umiera

Moje słowo w ustach zamiera

Nie słyszą


,,Czerń, samotność, śmierć,,


Mały domek na przedmieściu

Stary pokój tuż przy wejściu

A tam czerń...

Okna szczelnie zasłonięte

I drzwi mocno zatrzaśnięte

Na podłodze dziewczyna siedzi

W ręku posążek ma z miedzi

Obok niej żyletka leży

Zimnym wzrokiem przedmiot mierzy

Bierze w rękę, oddech wstrzymuje

Cięcie i już prawie nic nie czuje

Później drugie...

Posążek o podłogę się roztrzaskuje

Wszystko w głowie jej dziwnie pulsuje

Krew strumykiem po ręce spływa

Wszystkie smutki jej obmywa

Oczy jej się zamykają

Dłonie ze światem żegnają

Bólu nie ma tylko żal...

Wśród czerni pokoju żyletka błyska

Choć serce zamarło to krew z ręki tryska

Anioł śmierci zstąpił z nieba

Teraz już jej niczego nie trzeba

Bo ma to co kocha

Czerń, samotność, śmierć...


Dziękuję Natalio za przepiękne wiersze...;)

Cieszę się, że mogę się nimi z Wami podzielić...:)

...:::Enjoy:::...